Tak jak obiecywałam kilka zdjęć z Orange Warsaw Festival. Trochę z opóźnieniem, ale są. Na Orange bawiłam się znakomicie. Koncert, który najbardziej mi się podobał to koncert Fatboy Slima, uważam, że był to najlepszy, bo efekty były niesamowite, tak jak i sama muzyka. Bardzo podobały mi się też koncerty Tinie Tempah, The Offspring, Cypress Hill no i Beyonce. Muszę się przyznać, że na koncercie Lipali usnęłam, ale ogólnie było naprawdę super:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz